czwartek, 5 lutego 2015

Różowy exploding box - Chrzest św.



Tak wiem, że przecież nie lubię różowego, tak samo jak powielania tego, co już wcześniej robiłam, ale po pierwsze pudełko dla dziewczynki jednak słodko wygląda w różu (tak, przyznaję oficjalnie!) a po drugie to ono tak naprawdę nie jest takie samo jak poprzednie. Bardzo nie jest, nie może ...to po prostu niewykonalne, nietwórcze i godzi w honor artysty ;) Zawsze musi być choćby o ten jeden element lepiej...
I tak jest... ;)







A w środku smokuś...prawie prawdziwy :D 





5 komentarzy:

  1. Jaki przepiękny bukiet! Te pudełeczka są coraz to ładniejsze. Jestem zachwycona. <3 To jest mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pięknie ci to wyszło. Ten wózeczek też robiłaś sama?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję dziekuję, tak, wszystkie wózki robię sama 😊

      Usuń
  3. Pierwszy raz tutaj trafiłam i jestem w lekkim szoku:) To pudełeczko i wszystkie jego detale są fantastyczne :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń